90s Girl Band All Saints: Dawniej i teraz

Po 10 latach All Saints potwierdzili swój powrót. Przyjrzyjmy się więc grupie dziewczyn z dawnych czasów i jak wyglądają teraz...


Dobra wiadomość dla producentów spodni cargo i krótkich bluzek. Wszyscy święci POWRÓCILI.

Od zeszłego lata krążą plotki, ale All Saints WRESZCIE potwierdzili, że wydają nową muzykę – zaczynając od singla „One Strike”, który zostanie wydany 26 lutego, a następnie ich pierwszego od dekady albumu „ Czerwona flaga” w kwietniu.

Brytyjska grupa dziewcząt, która po raz pierwszy zyskała sławę pod koniec lat 90., przyznała, że ​​ich nowy singiel jest odpowiedzią na rozstanie koleżanki z zespołu Nicole Appleton z mężem Liamem Gallagherem.

Shaznay wyjaśnia: „Kiedy piszę, myślę tylko o tym, co mam na myśli. Teksty pochodzą z bardzo realnego miejsca. Nic w tym czasie przechodził przez wiele rzeczy,


„To było na czele mojego umysłu, ponieważ było to najcięższe, co się dzieje”.

Natalie Appleton dodała: „Pierwsze kilka razy słyszałam to w moim samochodzie. Nie mogłem przestać płakać, bo tak wyraźnie słyszałem, o co chodzi.


Nie możesz się doczekać? Oto zapowiedź ich nowej piosenki...

Czerwona flaga / Nowy album / 08.04.16 / #AllSaints2016 @i_D https://t.co/Tl7RdKoloj pic.twitter.com/bZgNBXYcuU


— Wszystkich Świętych (@AllSaintsOffic) 27 stycznia 2016 r.

Wszystkich Świętych Wtedy...

Wszystkich Świętych teraz...

Po wielu koncertach zjazdowych i występach z The Backstreet Boys w 2014 roku, gwiazdy postanowiły wrócić do studia nagraniowego i popracować nad nowym materiałem.

„Nie zmuszaliśmy się do takiej sytuacji” – dodał Appleton. „I nie mogło się to wydarzyć w lepszym momencie w całym naszym życiu. Po prostu brakowało mi bycia z dziewczynami. To nas uszczęśliwia.


– Posłuchaj, jeśli potrafisz pracować ze swoimi ulubionymi ludźmi, to czemu nie? Świetnie się bawię i spędzam więcej czasu na śmiechu i zabawie niż na pracy”.

A jeśli minęło tak dużo czasu, że nie możesz odróżnić Sugarbabes od Wszystkich Świętych, oto małe przypomnienie...

I nie zapomnij o tym klasycznym...

Cóż za czas na życie!