Czytnik lenistwa na dobranoc

7,9 tys. 55 39 Writer: SeraphsLullaby autor: SeraphsLullaby
przez Seraphs Kołysanka Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię

Moi bracia chcieli cytryny, więc dostali jedną: D. Dzięki za 533 lektury mojego pierwszego rozdziału! To wiele znaczy, a w przyszłości mogę zrobić więcej!


Topiłeś się
Dosłownie topniejący.
Odkąd skończyłeś grę planszową z samym Królem Koopas, wrzucił cię do swojego pokoju. I było bardzo ciepło. Nie ciepło, GORĄCE. To było tak, jakby jego pokój był wypełniony lawą! Byłaś jak Zła Czarownica z Zachodu z Czarnoksiężnika z Krainy Oz.
„Ojcze”, rozległo się echo zza żelaznych drzwi, przypomniałeś sobie niemiecki akcent. Bowser jęknął i położył się na stole z podbródkiem w dłoni. Co to jest, Ludwig? Zapytał, szybko odpowiedział grubą; prawdziwy, niemiecki akcent. „Jeśli planujesz to zrobić” - powiedział - zacytował - koniecznie skorzystaj z ochrony. Proszę.' W pokoju panowała cisza, gdy Bowser na ciebie patrzył.
CYTRYNA WCZEŚNIE, ZOSTAŁEŚ OSTRZEŻONY
Uśmiechnął się szeroko, wyciągając miksturę ze swojego biurka i otwierając. Spojrzałeś na niego z zaciekawieniem. 'Co to jest?' Zapytałeś, zaślepiony gorącem. Uśmiechnął się ponownie i szybko wypił. Jęknął, gdy upadł na krzesło, a ty natychmiast do niego podbiegłeś. 'Nic ci nie jest?' Pytałeś, martwiąc się, że prawie się zabił. Ale tuż przed twoimi oczami zamienił się w kłęby dymu. Zamknąłeś oczy, oczyściłeś dym z oczu i rozejrzałeś się.
„Bowser?” Zapytałeś, rozglądając się. Ale nic nie widziałem. Coś mocno złapało cię za włosy i spuściło głowę. Próbowałeś krzyczeć, ale zdałeś sobie sprawę, że twoje usta były wokół czegoś. Podniosłeś wzrok, ale szybko przerwał ci pchnięcie w usta. Jęknąłeś, gdy śluzowata substancja opadła ci do gardła; szybko się cofnąłeś i wytarłeś usta. Już miałeś coś powiedzieć, ale znalazłeś się na kolanach z rękami za plecami.
„Czy to gwałt?” Przesłuchiwałeś, ale jęknąłeś, gdy poczułeś, jak coś dźga cię w wnętrze. To cię uderzyło.
Uprawiałeś seks z przypadkowym nieznajomym. Kiedy miałeś czas na niego spojrzeć, zdałeś sobie sprawę z rudych włosów. Próbowałeś się wycofać, ale byłeś napięty. Pozwól mi teraz. Bowser. Powiedziałeś surowo, ale on nie zastosował się. Zamiast tego wcisnął coś w ciebie.
Wrzasnąłeś, gdy rozerwał twoje wnętrze i bardzo bolało.
Tak bardzo, że chciałeś dosłownie płakać. Potem łzy popłynęły z twoich oczu. Bolało tak bardzo, że nie mogłeś tego znieść! Potem uspokoiłeś się, gdy ból ustąpił, a uspokajający głos wyszeptał do ucha słodkie słowa miłości i powoli gładził włosy. Próbowałeś się poruszać i jęczałeś trochę zbyt głośno, by pocieszyć. „Możesz się teraz przenieść”. Odpowiedziałeś cicho, a on kiwnął głową. Zaczął powoli wbijać się w ciebie. Chwyciłeś go za przyjemność prawie dlatego, że nie do zniesienia nie jęczeć. Złapałeś go za plecy; zaczął mocniej pchać. To kiedy go zgubiłeś.
Nie pamiętasz wiele z tamtej nocy, tylko że nie masz spermy. I jesteś pewien, że Koopa Kids nie spędzały dużo czasu na spaniu.

I twój całkiem pewny Ludwig szarpnął się do tego.

Tak, skończyłem!
Wiele osób chciało cytryny, więc ją dostały! Przepraszam, że tak długo to trwało. Szkoły mnie zajęły i popsuły.
Dziękuje za przeczytanie. Miłej nocy.