Caleb Logan Leblanc

CZYTASZ


Caleb Logan Leblanc

Fanfiction

To jest coś dla mnie, aby przejść przez fakt, że minął prawie rok, gdy Caleb nas opuścił. Cześć! Nazywam się Alex Rose i to jest historia o tym, jak poznałam bratayleya, zanim przeprowadziłam się z Ohio do Maryland.

#bratayley #Caleblogan #Hayleynoelle #juliannagrace #vidcon

Vidcon

122 3 1 Writer: RileyBlackburn1 autor: RileyBlackburn1
przez RileyBlackburn 1 Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię

Właśnie przybyłem do hotelu po tym, jak moja mama mnie podrzuciła i udałem się do mojego pokoju, który był drugim do ostatniego w korytarzu. Poszedłem otworzyć drzwi, gdy usłyszałem głosy przy wejściu do sali. Odwracam się i patrzę na Bratayleya. Upuściłem swoje rzeczy i stanąłem w szoku. „o mój boże… Nie mogę uwierzyć w to, co widzę… Caleb Logan… Julianna Grace… I Hayley Noelle… Idę w moim kierunku…” Hayley musiała mnie usłyszeć ponieważ podbiegła do mnie i zatrzymała się przede mną. - cóż, hej, musisz być Hayley, mam rację? Przykucnąłem na jej wysokość i potargałem włosy. „Hayley Noelle! Co robisz?!' Krzyknęła Katie. Ach, nie martw się, panno Lablanc. Po prostu się przywitała. Wstałem i uścisnąłem jej rękę. „Proszę do mnie zadzwonić…” Katie. Jestem bardzo zaznajomiony z tobą i Billy. W rzeczywistości jestem OGROMNYM fanem Bratayleya. ' łał, naprawdę? Ile masz lat?' - zapytał Billy. „Mam 14 lat. Mam 7 miesięcy więcej niż Caleb”. Powiedziałem, podnosząc Hayley, a ona owinęła nogi wokół mojej talii. ' Lubię cię. Mamusiu, czy może spędzać z nami czas podczas Vidcon? Zapytała Annie. „Chciałbym móc, ale mam stację, którą muszę uruchomić w ten weekend”. Powiedziałem, gdy Annie złapała mnie za rękę. „Dobrze, ale przyjdź i znajdź cię później” - powiedział Caleb. Spojrzałem na Caleba i poczułem, że czas się zatrzymał. Hayley i Annie uwolnili się z mojego uścisku, a Katie i Billy zaprowadzili ich do pokoju obok mojego. C-czy mogę prosić o twój numer? Żebyśmy mogli cię później znaleźć? Wręczył mi swój telefon, a ja go wziąłem. „Jestem pewien…” Powiedziałem, wpisując swój numer i ustawiając kontakt Alex w jego telefonie. „Dzięki, do zobaczenia, tak sądzę ...” powiedział Caleb, gdy wszedł do swojego pokoju. Już miałam otworzyć drzwi, kiedy Caleb wyszedł i złapał moje torby. ' pozwól że ci pomogę.' Powiedział, uśmiechając się. Uśmiechnąłem się i otworzyłem przed nim drzwi. 'Dzięki'. Położył je na jednym z łóżek i usiadł na łóżku. „Nie ma za co, cóż, lepiej idę. Mamy spotkanie i pozdrawiamy za pół godziny. Lepiej tam bądź. Powiedział po kilku minutach. ' w porządku. Nie dam rady. Caleb wstał. ' niesamowite. Zobaczę cię tam.' powiedział, pocałował mnie w policzek i wypuścił się. Po kilku minutach usłyszałem stłumiony głos. „mamusiu, chyba podoba mi się Alex”. Zapukałem w ścianę i uśmiechnąłem się. „Słyszę cię Caleb. Ściany są cienkie - powiedziałem, kiedy wyszedłem i zapukałem do drzwi. Otworzyło się, by odsłonić Katie. Uśmiechnęła się i wyszeptała. „zaopiekuj się Calebem dla mnie. Nie jest już moim małym synkiem - odsunęła się na bok i wpuściła mnie. - ALEX !! Krzyknęła Annie i Hayley. ' Cześć dziewczyny. Tęskniłem za tobą, chociaż minęło dziesięć minut. - Powiedziałem i uśmiechnąłem się, pokazując moje szelki. „jest opiekunem Caleba”. Powiedziała Annie. „Julianna!” Jęczał Caleb. „Muszę iść chłopaki. Mam stację do uruchomienia. Do zobaczenia później! Powiedziałem, że wybiegam przez drzwi, biorę torbę i schodzę na dół.