HTF Oneshots

CZYTASZ


HTF Oneshots

Fanfiction

Tak, to jest seria Happy Tree Friends. To będzie bardzo interesujące ... Zwłaszcza, że ​​jedyne postacie, o których dużo wiem, to Flippy, Nutty i Cuddles ... No cóż.

#fanfiction #htf #miauczeć #muczeć #drzewa

Przydatna Petunia

1,2 tys. 20 5 Writer: FreedomBean przez FreedomBean
przez FreedomBean Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię


Handy był zajęty próbą narysowania konstrukcji dla nowego domu. Trzymał ołówek w ustach i rysował najlepiej, jak potrafił. Przypadkowo upuścił go, a potem ze złością wpatrzył się w niego. Byłoby o wiele łatwiej, gdyby miał ręce. Gdyby tylko był bardziej ostrożny ...

Petunia zbierała kwiaty, podczas gdy Handy pracował. Zwykle spędzała z nim czas i pomagała mu, nawet jeśli nalegał, że nie potrzebuje pomocy. Nie wiedziała, ale Handy zakochał się w niej. Jednak nie przyznał się.


Petunia zrobiła koronę kwiatową i podskoczyła do Handy'ego, kładąc go na nim. Jego twarz zrobiła się czerwona i westchnął lekko. Spojrzała na jego rysunek i przechyliła głowę, po czym wzięła ołówek i skończyła go.

Hej ... sam mogę to zrobić ... Handy wymamrotał.


Powtarzaj sobie. Co byś zrobił beze mnie? Petunia uśmiechnęła się i nadal rysowała. Przydatna myśl o wszystkich czasach, kiedy wyprowadzała go z niebezpieczeństwa lub złych chwil. Był wdzięczny, ale był zbyt zdenerwowany, by pokazać swoją miękką stronę.

Gotowy. Czy tak ma wyglądać? - zapytała Petunia, odkładając ołówek. Handy wpatrzył się w nią, zanim skinął głową.


Tak dziękuję...'

Nie ma problemu ... Uśmiechnęła się i pocałowała go w policzek, rozjaśniając twarz. Zaśmiał się nerwowo, a ona przechyliła głowę.

Ukrywasz coś, wiem, że tak. Usiadła obok niego, chcąc wiedzieć, dlaczego zawsze był wokół niej nerwowy.

Ja-to nic ...


To oczywiście coś.

W porządku! Tak jak ja, ale czujesz się zdenerwowany, bo przecięłaś się, ale podobasz się do wszystkiego, co robisz, i weź się ... - powiedział szybko Handy. Petunia patrzyła na niego, jakby mówił innym językiem.

Wolniej proszę?' Zapytała. Westchnął i zaczął od nowa: „Lubię cię ... Bardzo. Po prostu czuję, że będę się pieprzyć i robić bałagan, i nie chcę, żebyś skrzywdził ... Twarz Handysa zrobiła się czerwona. Oczy petunii rozszerzyły się i lekko się uśmiechnęła. Handy nie widział, bo odwrócił wzrok, unikając kontaktu wzrokowego.

Petunia zamruczała, próbując zmusić go do zmierzenia się z nią. Spojrzał na nią tylko po to, by poczuć na jego twarzy parę miękkich ust. Jego twarz stała się pomidorem, gdy pocałował ją w plecy. Czy to się naprawdę działo? Handy był zachwycony.

Petunia odsunęła się i uśmiechnęła, mówiąc: „Ja też cię lubię. W rzeczywistości kocham cię ... Handy uśmiechnął się i spojrzał na nią, a jego oczy błyszczały z podziwu.

Też cię kocham...'