Głównie Oneshots, głównie cytryny

5,4K 52 57 Writer: CalibriChild przez CalibriChild
przez CalibriChild Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię

O / N: Ostrzeżenie o cytrynie. Lemon = pornografia porno = nieodpowiednia dla niewinnych.
















Sans wszedł do pubu Grilbys. Hej, Grillbz? Zawołał go. Został zaproszony do pubu, żeby coś zrobić, ale nie wiedział co. „Sans. Przybyłeś tu wcześniej, niż się spodziewałem. Powiedział. W talii i nogach miał ręcznik. Jego płomienie kapały najwyraźniej płonącą gorącą wodą. Twarz Sansa zrobiła się niebieska.

Powiedział, że czuł się dziwnie. Nie niezręczne uczucie, po prostu dziwne. 'W porządku.' Powiedział Grillby i podszedł do Sansa. Sans zarumienił się jeszcze bardziej. „Musisz zapłacić swoją kartę”. - powiedział Grillby i zaciągnął Sansa na zaplecze. Pokój na tyłach był właściwie domem Grilbysa, więc z tyłu dom. „Grillbz?” - zapytał Sans, zmieszany i szczerze mówiąc trochę zdenerwowany.

Jak chciałbyś zapłacić? Gotówkowy? Kredyt?' - zapytał Grillby i zbliżył się do Sansa. A może twoje ciało? Sans wytrzeszczył oczy, a szczęka mu opadła. „Grillbz. Uch… Nie mógł mówić. Zamiast mówić, Sans złapał Grilbys za nadgarstek i zaciągnął go do sypialni Grilbysa.

- zapytał Grillby, tylko żartował. Sans siedział na łóżku Grillbys i czekał. Grillby podjął decyzję. Z początku Grillby nie był poważny, ale teraz ... On zrobił jak Sans, na swój sposób miłosny. 'Dobrze. Sans. Jesteś pewny? A jeśli tak, musimy dokonać ... ustaleń. Powiedział, próbując powiedzieć, że się zgadza.


Zamiast kiwnąć głową lub coś powiedzieć, Sans pociągnął Grillby'ego na łóżko. Sans pchnął usta, by spotkać Grilbysa. Grillby był zaskoczony, ale rozpłynął się w pocałunku jak masło gotowane w kuchence mikrofalowej. Grillby usiadł i przeniósł Sans pod siebie. Grillby podtrzymał pocałunek, dopóki nie zaczął zdejmować kurtki Sanss.

Sans dyszał trochę i leniwie położył ręce nad głową. Grillby zdjął kurtkę i koszulę Sanss. Następnie zdjął szorty Sanss. „Zanim to zrobimy, potrzebujesz czegoś?” - zapytał zaniepokojony Grillby. Sans potrząsnął głową. Sans zdjął nogi Grillbysa ręcznikiem, popchnął go w dół i wszystko rozluźniło się, odsłaniając dużą erekcję Grillbysa.


Grillby zarumienił się na jasno czerwony. Ściągnął bokserki Sansa, aby ujawnić, że on również miał pewien problem. Sans usiadł i skierował twarz w stronę penisa Grillbys. Wypuścił ciepły oddech na penisa Grillbys. „S-Sans”. Grillby sapnął. Sans polizał końcówkę. „S-Sa-ah!” Próbował mówić.

Sans pochłonął rzecz w ustach, usiłując dopasować ją do ust. Sans! Ach! Powiedział, próbując stłumić jęki, które miał w gardle. Sans zaczął kołysać się w górę iw dół, w górę i w dół. Grillby złapał prześcieradło i zaczął dyszeć. Miał pomysł. Złapał duszę Sansa i przyciągnął ją do siebie. I Sans nie zauważył. Grillby delikatnie otarł go opuszkami palców, powodując, że Sans jęczy z przyjemności.


Grillby złapał własną duszę i złączył obie dusze. Przetarł je i poczuł tyle przyjemności w ciele. Hah! Sans zostawił penisa Grillbys w powietrzu. Grillby był zdenerwowany, że ciepło zniknęło, ale zostało to zastąpione rodzajem pożądania. Sans ukląkł na rękach i kolanach, wyginając plecy. Jego podbródek spoczywał na obojczyku i był jęczącym bałaganem. Grillby oddał swoje dusze odpowiednim ciałom.

Sans położył się na plecach i rozłożył nogi. Grillby szybko złapał butelkę smaru. Włożył trochę dupka Sanssa i własnego penisa. Wspiął się na Sans i wyciągnął rękę po obu jego stronach. „Jeśli potrzebujesz mnie, abym przestał czy coś takiego, po prostu powiedz mi”. Powiedział i ustawił się.

Sans skinął głową, żeby Grillby się zaczęła. Grillby delikatnie wepchnął się do Sansa. Sanss oczodoły nagle wypełniły się łzami. Grillby zatrzymał się i otarł łzy Sansa. 'Mozemy przestac.' - powiedział Grillby, starając się nie skrzywdzić Sansa. Nie, nie! Czuje się ... Dobrze. Tak trzymaj.' - powiedział Sans, dysząc między słowami.

Grillby skinął głową i wepchnął się do środka. Cholera, cholera! Powiedział Sans, a jego głowa przechyliła się na bok. Grillby zatrzymał się, całując Sans w czoło. Sans ciężko dyszał. Sans skinął głową, a Grillby weszła do środka. Ciało Sansa zadrżało z przyjemności. Sans chwycił prześcieradło, pełne pożądania.


Hah Hah Grillbz. Jesteś taki ... Duży. Sans stwierdził, prychając przy każdym słowie. Grillby uśmiechnął się lekko. Sans leżał tam przez minutę, próbując dostosować się do rozmiaru Grillbys. Sans powoli pokiwał głową, aby Grillby się poruszył. Grillby powoli poruszał biodrami, do przodu i do tyłu. Sans jęknął tak głośno, jak tylko mógł, nie budząc całego Snowdina.

Sans owinął nogi wokół tułowia Grillbysa, a ramiona wokół szyi Grillbysa. Zacisnął lekko biodra, a Grillby wiedział, że przyspiesza. Ale tylko trochę. Sans wstrzymał oddech, a jego dłoń zbliżyła się do ust. Grillby zarumienił jaskrawoczerwoną i pomarańczową mieszankę.

Sans poruszył biodrami, aby zasygnalizować, że chce więcej. Grillby poruszał się szybciej i poruszał biodrami spójnym ruchem. „Gr-Gr-gah! Grillbz. ” Sans był tsunami jęków i pożądania. Grillby uciszył go głównie przez spotkanie z ustami Sansa. „Mmm!” Oboje zaczęli czuć supeł w żołądku. Sans odsunął się od pocałunku, nie próbując oczywiście.

Sans poczuł, jak węzeł pęka i przykrył swoją pierś i pierś Grillbysa spermą. „Ach” Oddychał w błogim stanie. Grillby poczuł, jak węzeł pęka i napełnił Sans swoją spermą. Grillby położył się obok śpiącego ciała Sanssa. 'Kocham Cię.' Powiedział, gdy również odpłynął.

Autorka-chan uśmiechnęła się do siebie. Hehe. ZA gorący skelepun. Takie właśnie będzie ich dziecko. Powiedziała, jak wszyscy prześladowcy. Czuła, że ​​coś lub ktoś chwyta ją za boki. 'Hej.' Głos powiedział za nią. O kurcze. Pomyślała, odwracając się.