One Shots Hold

CZYTASZ


One Shots Hold

Fanfiction

Cześć! Musiałem przepisać tę książkę pięć razy, ale teraz używam komputera! To jest Kyle! Pisarz i właściciel tej książki! Proszę zostawić prośbę, a ja się tym zajmę! Od książek i zespołów! Również gry i anime Po prostu zostaw prośbę ...

#anime #AOT #bildip #blackbutler #spadki grawitacyjne #hetalia #znakowania #merome #poza #jeden #oneshots #pewdiecry #pokemon #strzały #souleater #yaoi #Zacharie

DeadPool SpiderMan Lemon

15,4K 85 25 Writer: KyleAndBeaWrites autor: KyleAndBeaWrites
przez KyleAndBeaWrites Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię

Tak .. sobie z tym poradzić. Tak mi przykro Poprosił mnie Ashy / ja.

Peters F.P.S Strzelanka z perspektywy pierwszej osoby


Wzdycham głośno i ląduję na szczycie czekającego budynku. Do diabła, powinien już tu być. Pomyślałem gorzko. Poczułam, jak dłonie spoczywają na moich biodrach. - O pieprzonym czasie - powiedziałem, obracając się wokół. Wade zaśmiał się. - Och, daj spokój, wiem, że długo nie czekałeś - powiedział i pocałował mnie w dłoń. - W każdym razie, czy wiesz, ile czasu zajmuje wspinanie się po budynku bez twoich mocy? - zapytał przechylając głowę. Podciągnąłem jego i maskę, pokazując tylko nasze usta, i zmusiłem się do pocałunku.

Och, ktoś za mną tęsknił - powiedział Wade między pocałunkiem. Przygryzłam jego dolną wargę i ssałam ją. „Oczywiście, że za tobą tęskniłem, nie było cię cały miesiąc”. Powiedziałem, biorąc głęboki oddech. Uśmiechnął się i wślizgnął ręce z powrotem na moje biodra i pocałował mnie ponownie wepchając język w moje usta. Nasze języki ocierają się o siebie, pozostawiając mnie cicho jęczącego w pocałunku. Wade opuścił rękę i położył je na moim tyłku. Oplatam dłońmi jego ramiona, łącząc je ze sobą.


Słyszę głośny brzęk. Odsunąłem się i zdjąłem maskę. Podobnie jak brodzenie, Mary Jane wskoczyła na budynek. 'Człowiek Pająk! Czy mogę zrobić kilka zdjęć? Świergotała i podniosła ją

aparat fotograficzny. Zmrużyłem oczy za maską, odwróciłem się, łapiąc rękę Wadesa i wystrzeliłem sieć skaczącą do następnego budynku. Po kilku minutach wylądowaliśmy na starym budynku, który wyglądał, jakby nikt tam nie mieszkał, i zdjęliśmy nasze maski.


Och, hej, jesteśmy w moim mieszkaniu - powiedział Wade. Patrzę na niego z dziwną miną. - Dlaczego tu mieszkasz? Zapytałam. Wade zaśmiał się cicho i owinął ręce wokół mojego brzucha. Położył głowę na zgięciu mojej szyi. „Masz coś przeciwko? Jest czysty, jeśli o to się martwisz - wydałam cichy chichot. „Oczywiście, że nie, miałem na myśli to, czy można mieszkać w tym miejscu, to złe miejsce w Nowym Jorku”. Powiedziałem, że pocałowałem go w policzek. „Po pierwsze, nikt nie zadziera ze mną lub nie otworzę ich, a Dwa nie są wszędzie złym miejscem w Nowym Jorku?” Wade westchnął. Śmieję się i zgadzam z nim.

Wade podniósł mnie i rzucił mi przez ramię. 'Hej! Mogę chodzić!' Powiedziałem, kopiąc nogami. 'Oh, wiem! Ale bardziej podoba mi się ten sposób - powiedział i uszczypnął mnie w tyłek. Zarumieniłam się i westchnęłam, powodując, że moje nogi i ręce utykają. Zachichotał, zeskoczył i wylądował z miękkim łoskotem. Słyszę kilka kliknięć i otwiera się okno. Pochylił się i przeszedł przez okno. Położył mnie i odetchnął głęboko. „To naprawdę czysty Wade” - powiedziałem z podziwem. Zaśmiał się cicho i pocałował mnie delikatnie. „To dlatego, że od jakiegoś czasu tu nie byłem” - powiedział z uśmiechem. Nawiasem mówiąc, Wade będzie wyglądał jak on, kiedy nie dostanie czynnika leczącego. Wiem, że ci się nie podoba, ale chcę, żeby tak było, więc XP

Wade powoli mnie pocałował i przygryzł dolną wargę. Uśmiechnąłem się do pocałunku i otworzyłem usta, kusząc go. Wepchnął język w moje usta, wydając z siebie cichy pomruk. Walczymy przez chwilę, zanim Wade złapał mnie za uda. Owinęłam nogi wokół jego talii. Zaczyna iść w losowym kierunku i otwiera drzwi. Poczułem podmuch wiatru, a potem miękkość otulającą moje plecy. Widzę, jak Wade podchodzi do mnie i czołga się na łóżku. Pochylił się nade mną i pocałował mnie w usta. Położył kolano między moimi udami i powoli podniósł się, wydając z siebie jękliwy oddech.

Powoli wcierał kolano w moje krocze. Dzięki obcisłemu garniturowi możemy powiedzieć, że było naprawdę dobrze. - Nggn - jęknąłem cicho i pocałowałem Wade'a, żeby uciszyć moje jęki. Wade poruszył ustami, pocałował mnie w szczękę, przesunął jedną ręką po moim brzuchu i zatrzymał się, dokuczając mi w talii. Wydałam z siebie cichy pomruk, gdy zaczął całować mnie w szyję. Złapał mnie za krocze i lekko się poruszył, wydając z siebie jęk. Peter - wyszeptał cicho Wade. Odwróciłem głowę, a moje oczy zamgliły się z pożądania. 'Co?' Zapytałem cicho.


Wades F.P.S powinieneś wiedzieć, co to znaczy

Oczy Petersa były zamknięte do połowy, a jego piwne oczy jakoś pociemniały. Jego usta były otwarte, wydając ostre oddechy i jęki. „Boże, zamierzasz mnie zabić” - powiedziałem i pocałowałem go mocno. Peter oblizał moje usta i wbił mi język w usta, walcząc o dominację. Przez chwilę wciągnęłam jego język i uniosłam go. „Muszę wyciągnąć cię z garnituru”, powiedziałem z warczeniem. Skinął głową i powoli zdjął. - Zdejmij też Wade - powiedział nierównym głosem Peter. Uśmiechnąłem się i oderwałem od siebie, zostawiając mnie w bokserkach. Mogę zdobyć nowy garnitur, Peter w końcu zdjął i szedł komandosem. „Czy spodziewałeś się, że tak się stanie?” Zapytałem go, uśmiechając się. Skinął głową nie. „Cały czas tak lubię…” Odcięłam go, pocałowując go w usta.

Powoli owijam wolną rękę wokół jego członka, podskakując w górę. Peter wydał z siebie cichy okrzyk. Całuję kość jego kołnierza i znów podskakuję. „Ahh Wade” Jęknął głośno, podnosząc biodra. Poczułem pociągnięcie za brzeg moich bokserów i zobaczyłem, jak ręka Petersa próbuje go ściągnąć. Nie mogłem powstrzymać się od uśmiechu i odciągnięcia bokserów ode mnie. Szlifuję członków razem. Wydałem z siebie cichy jęk, podobnie jak Piotr. „Wade Please” - jęknął Peter i podniósł biodra, zgniatając nas jeszcze raz.

Czego chcesz Peter? Pytam z uśmieszkiem, pocierając czubek jego członka. „Ty” Jęknął jeszcze raz, obejmując mnie ramionami. „A co chcesz, żebym zrobił? Powiedz mi Spidey - drażniłem się. „Chcę cię we mnie, proszę” - jęknął cicho. Włożyłem dwa palce do jego ust. Złapał mnie za rękę i zaczął pożądliwie oblizać moje palce. Nie tracił czasu na ich zmoczenie. Wyciągnąłem je i dokuczałem mu jeszcze trochę, pocierając krawędź wejścia.

Wydał z siebie cichy pomruk i zmrużył oczy. Zaśmiałam się cicho i wsadziłam do środka. Pozwól wydać jęk dyskomfortu i przyjemności. Przesunąłem go wokół dodanego drugiego i zacząłem go nożycować. Przesunął biodra i zaczął na nich naciskać. Poruszyłem je lekko, a on krzyknął cicho. Uśmiechnęłam się i zdjęłam palce. Wydał z siebie jęk i pochylił się. Patrzył na mojego członka. „Czy to we mnie chodzi?” Zapytał niewinnie.

Jeśli znajdę smar, to tak, będzie - powiedziałem głębokim głosem. Poczułam dłonie na piersi. Zostałem zepchnięty i ręce owinęły się wokół mojego członka. Wydałam z siebie warczenie i poczułam język na czubku. Peter - jęknęłam cicho. Powoli owinął usta wokół mnie i powoli zszedł na dół. Zaczął mnie przełykać. Jęknąłem głośno, gdy powoli powoli podnosił się i opadał. „Boże Piotr, jak się w tym tak dobrze spisał?” Zapytałem, starając się nie jęczeć.

Jego język przesunął się na spód i przesunął na próżno. Wydałam z siebie warczenie, odepchnęłam Petera od siebie i rzuciłam się na niego w kolejce. - Powiedz coś teraz, jeśli chcesz, żebym przestał - powiedziałem miękko, patrząc na niego. Pokręcił głową nie i owinął ramiona wokół mojej szyi. Powoli wchodzę do niego. Zacisnął się i wydał z siebie cichy jęk bólu. „Peter, proszę się rozluźnij”, jęknęłam cicho. Odprężył się i znów zacząłem wchodzić.

Byłem w nim całkowicie. Boże, on jest taki cholernie ciasny, pomyślałem. Wydałam z siebie jęk i starałam się poczekać, aż nic mu nie będzie. Składam buziak na jego ustach. Wydał z siebie jęk: „Kurwa, Wade, rusz się!”. Krzyknął. Wyciągnąłem się i rzuciłem na niego pod pewnym kątem. 'PIERDOLIĆ!' Peter zaklął i zaczął drapać mnie w kark. Jęknąłem i zacząłem szybciej chwytać jego członka, szarpiącego się ponownie. „Wade” Peter jęknął i położył usta na mojej szyi, ssąc.

Wydałam z siebie warczenie i znów mu zaufałam. Peter, dlaczego kurwa jesteś taki ciasny! Jęknąłem. Pocałowałem Petera ssącego jego dolną wargę. Otworzył usta i wysunął język. Zaplątałem się w język jego. Usunęłam usta, a sznur śliny wciąż łączył nasze języki. „Wade Im go cum” Jęknął cicho. Pochyliłem się do jego ucha. „Więc cum dla mnie Peter” powiedziałem głębokim głosem. Szarpnął biodrami w górę i rozchlapał nasze żołądki nasieniem.

Zacisnął się, a ja po kilku kolejnych pchnięciach. Wyjechałem z orgazmu, wyjąłem się z Piotra i upadłem obok niego. Peter owinął ręce wokół mojego tułowia i przytulił mnie. Zaśmiałem się cicho i przytuliłem go. Podniosłem koc i oboje zasnęliśmy.

TAK SPOOKY! Jk Mam nadzieję, że ci się podoba Ashy. : D Kyle Cię kocha