Przeżyj 2 strzały

409 2 0 Writer: 831452J przez 831452J
przez 831452J Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię

Szedłem przez kopalnie, w końcu dotarłem do miejsca, w którym znajdowała się „Droga do światła”. To miała być brama do cywilizacji. Nie wiem, jak bardzo mogłem zaufać szaleństwu, ale w tym momencie wspomnienia o Jessice stawały się zbyt trudne. Musiałem się stąd wydostać przed świtem, inaczej w ogóle nie chciałbym się wydostać. Zsunąłem się ze wzgórza, gdy nagle heretyk wysadził mi coś w twarz i wziął aparat. Potykając się, potoczyłem się niewyraźnie. Nagle kobieta została zepchnięta na ziemię. To był Val. Usiadła na mnie okrakiem, opierając moje dłonie na ziemi i pochyliła się w moją twarz, przyciskając czoło do mojego. Wyszeptała zmysłowo, a jej ciepły, kwaśny oddech wachlował mi twarz: „Mam tak wiele przyjemności z Tobą”. Przycisnęła swoje ciepłe usta do moich, korzystając z szoku i wsunęła mokry, ciepły, słodko smakujący język do moich ust. Wykorzystała mój szok i polizała moje usta, a mój język, zęby i dziąsła zostały stłumione, gdy przeniosła ślinę do moich ust. Nienawidziłem tego przyznać, ale tak naprawdę podnieciło mnie to, że do mnie podeszła. Owinęłam nogi wokół jej talii, przyciągając ją do siebie. Krzyknęła lekko, mówiąc: „W końcu przejmujesz kontrolę, co? Cóż, przejdźmy do następnego poziomu. Zerwała mi koszulę i spodnie, a mój członek wyszedł za darmo. Pochyliła twarz do tego, powodując, że stwardniało od poczucia ciepłego oddechu na moim penisie. Wepchnęła twarz w moje krocze, upewniając się, że wydycha obficie, aby uzyskać ciepły oddech na całym ciele, nos, policzki i twarz duszące mojego fiuta. Odsunęłam głowę, uwielbiając to uczucie. Potem powiedziała „Teraz czas na prawdziwą grę”, uśmiechając się kusząco. Podczołgała się do mnie, a jej twarz znów zaskakująco zbliżyła się do mojej. Położyła się na mnie, przyciskając piersi do mojej piersi. Powiedziała „Pokaż czas”, pochylając się i przeciągając językiem po szyi i po twarzy, a jej ślina naznaczała mnie swoim zapachem. Opuściła się na mnie, a jej ciasne, ciepłe, miękkie wejście obejmowało mojego członka. Zaczęła mi rytmizować, nasze ciała praktycznie się ze sobą zlewały, a jej miękka, przytomna skóra mocno przyciskała się do mojego. Pochyliła się, przyciskając kilkakrotnie usta do mojej szyi. Aby odwdzięczyć się, włożyłem dłonie do jej piersi, zaciskając nogi mocniej wokół jej talii, abym mógł wejść w nią jeszcze głębiej. Powoli przesuwałem dłonie w górę jej talii, rozkoszując się miękkim, gładkim dotykiem jej skóry, aż w końcu dotarłem do piersi. Przesuwałem powoli po nich rękami, bawiąc się jej sutkami, sprawiając, że jęczała głośno, tak jak inni heretycy tylko… patrzyli. Zignorowałem je i powoli przesunąłem rękami po jej piersiach, delektując się, jak bogini są miękcy. Poczułem, jak mój penis drży i ostrzegłem ją, mówiąc: „Jestem blisko”. Wrzasnęła i mruknęła jednocześnie: „Ja też, zróbmy to razem”. Obaj wydaliśmy w tym samym czasie. Powoli ją wyciągnąłem. Przetoczyła się na plecy, prosto na mnie, ześlizgnęła się na moją prawą stronę i przetoczyła się tak, że wróciła na mnie. Przycisnęła moje czoło do mojego, ciężko oddychając, gdy cieszyłem się atakiem jej kwaśnego, ciepłego oddechu na całej mojej twarzy. Powiedziała bez tchu: „Jak na kogoś z zewnątrz, jesteś całkiem niezły”. Siedzieliśmy tam z zaciśniętą wargą na moment, gdy powoli wypuszczała powietrze do moich ust, ciesząc się słodkim smakiem oddechu. Powoli się odsunęła. Widziałem tylko jej przenikliwe niebieskie oczy i świadome usta. Powiedziała „Puszczajmy”, szybko oblizując moje usta, powodując, że jej smak usiadł z powrotem w moich ustach. Wstała i wyciągnęła do mnie rękę. Nagle jej słodki uśmiech zmienił się w złośliwy i odsunęła się, gdy inni heretycy rzucili się na mnie, a moje nagie ciało zsunęło się na ziemię. Ciepła skóra i miękkie piersi wepchnęły mi się w klatkę piersiową, kolana i łydki w krocze. Gorący oddech walący mnie w policzki, pachnący stopniem i kwaśną zgnilizną i mięsem. Gorące dłonie chwyciły mnie za żebra. Szepty tańczą na mojej twarzy. Gorące języki odnajdują moje policzki, gładzą skórę, słodko pachnąca ślina kąpie mnie. Krocza wepchnęły mi się w twarz, wszystkie były żeńskie, nagie i przemoczone, blokując nos podnieconymi zapachami. Wpychając się w mój język, jęczy przeszywając powietrze. Usta odnajdują mojego pobudzonego kutasa, zanurzając go w ślinie, gorący oddech wali. Choć było to chaotyczne, bardzo mi się podobało. Czując to kochane i czczone. Gorący, kwaśny oddech uderza mnie w twarz, języki smakują potu na szyi i policzkach, smakują rozbudzone cipy wbite mi w twarz. Gorące, cudownie miękkie dna na mojej piersi, ocierające się o moje krocze i siedzące na moich udach, skórze i włosach osłów ocierających się o moje uda. Dusi mnie miłością. Byłem ich bogiem i byli moimi heretykami.