Robin Reader Book 1

CZYTASZ


Robin Reader Book 1

Fanfiction

Jestem T / n. Jestem kuzynką Starfire. Pewnego dnia mój kosmiczny kapsuła rozbił się w szczerym polu na planecie zwanej Ziemią ... Ukończony

#akcja #bestia #cyborg #bohater #kruk #rudzik #Gwiezdny Ogień #teentitans



Zazdrosny

11 tys. 301 159 Writer: lwjawwx autor: lwjawwx
przez lwjawwx Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię

Gdy wróciłem do wieży, było już ciemno. Miałem małą torbę ryb z morza. Leciałem do oceanu i otworzyłem torbę, wypuszczając rybę. 'Proszę bardzo.' Wyszeptałem i włożyłem plastikową torbę do kieszeni, aby móc ją później wyrzucić.

Wow, jesteś miły, prawda, skarbie? Odwróciłem się i zobaczyłem Jasona w jego czerwonym garniturze.


Dlaczego tu jesteś? Myślałem, że poszedłeś do domu? Zapytałem go.

Nudzę się w domu. Powiedział, wzruszając ramionami.


To było 5 minut. ” Powiedziałem, uśmiechając się do niego.

... Bez komentarza.' Powiedział i stanął obok mnie. 'Tutaj.' Podał mi małe pudełko.


Otworzyłem go i zobaczyłem klucz. 'Po co to jest?' Zapytałem go.

Za moje miejsce. Wciąż mam twoje torby i możesz je chcieć z powrotem, a ponieważ nie ma mnie w domu, to z tym… po co są klucze… - powiedział, mieszając słowa i odwracając wzrok ode mnie.

Dziękuję Jasonowi… Powiedziałem cicho i przytuliłem go. „Obiecuję, że tego nie stracę”. Powiedziałem i położyłem na łańcuchu, który nie pochodził z żadnej konkretnej magii! i załóż to.

Okej, cóż ... Dobranoc ... Powiedział i zniknął.


Noc… X… - mruknąłem cicho i poleciałem do wieży.

ranek

Nadeszła moja kolej, aby ugotować śniadanie i musiałem dostać ip naprawdę wcześnie i zadzwonić do Glorii, aby pomóc mi gotować, wysyłając SMS-a ze wskazówkami na temat robienia naleśników.

Po około godzinie, ponieważ znalezienie i zmiksowanie zajęło mi tak dużo czasu, zajęło mi więcej czasu, niż myślałem. Teraz nakładałem je i nakładałem na nich syrop klonowy lub czekoladę.

Coś ładnie pachnie! Słyszałem, jak BeastBoy krzyczy, a on pobiegł za nim, śliniąc się.

Łał! T / n! Potrafisz gotować! Jak prawdziwy foo! Powiedział mi BeastBoy, siadając z nożem i widelcem.

Musiałem prosić o pomoc, więc mam nadzieję, że to dobrze. Powiedziałem i umyłem ręce.

Potem wszedł Raven, usiadł i zjadł małą „dobrą robotę” przed jedzeniem.

Star weszła i jadła szczęśliwie, nie mówiąc nic, oprócz „sekund, proszę!”. Widziałem, że Robin jeszcze nie wszedł. Poleciałem do jego pokoju i zobaczyłem go z płaskimi włosami.

Wołałem do niego.

Odwrócił się do mnie z żelem w dłoniach.

Co robisz?' Zapytałem go.

Moje włosy.' Odwrócił się do lustra.

Myślę, że z tym lepiej wyglądasz… - mruknąłem.

Jąkał się i szybko upuścił włosy i umył ręce. Potem zwrócił się do mnie i trochę się zaśmiał.

Zapytałem go.

Masz coś ... Wskazał na policzek. „Właśnie tam…” Powiedział.

Położyłem dłoń na policzku i starałem się ją zetrzeć.

Nie pozwól mi ... Powiedział i wytarł coś z mojego policzka. „Mm, czekolada”. Powiedział i uśmiechnął się do mnie.

Zarumieniłam się i odwróciłam wzrok. - Cóż ... Twoje śniadanie robi się zimne ... więc pospiesz się ... - powiedziałem i wyszedłem.

Po zjedzeniu Robin myłem naczynia. Byłem bardzo znudzony i chciałem wyjść i pobawić się, a przynajmniej wyjść na zewnątrz. Usiadłem na kanapie i bawiłem się kluczem Jasona na szyi. „Właściwie to nawet nie powiedział mi, gdzie mieszka…” wymamrotałem i usiadłem, chwytając telefon. Dopóki Robin nie złapała go przede mną.

Historia jest kontynuowana poniżej

Promowane historie

Spodoba ci się również