Sanscest Sins Cytryny Żądania OPEN

CZYTASZ


Sanscest Sins Cytryny Żądania OPEN

Fanfiction

to jest, s, l, ll, c l ss. s i ci is cs i i is is i. ss, i c i i sis i k si. si is sicll li ...

#fanfiction #cytrynowy #sanscest #grzechy #historie



Dom! Reaper Sub! Geno Conviction Of Sin

6,6K 105 110 Writer: FallacyEncre autor: FallacyEncre
przez FallacyEncre Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię

WNIOSEK KinkyLilShiet

Drodzy czytelnicy // obserwujący,


to będzie niesamowity rozdział grzechu. To wychodzi do obserwującego // czytelnika, który o to poprosił, ich nazwa znajduje się na początku tego rozdziału. Minęło trochę czasu, odkąd ostatnio napisałem jakiś grzech, więc będzie to całkowicie tego warte. To będzie zupełnie nowy rozdział o grzechu, prawdopodobnie będzie to także kontynuacja, którą mogę zrobić z tej książki. Mam więc nadzieję, że podoba ci się ten rozdział, ponieważ podobało mi się pisanie go dla was wspaniałych czytelników // obserwujących. Jak widać powyżej na zdjęciu, ten rozdział dotyczący grzechu będzie dotyczył gliny! Śmierci // Żniwiarza i Skazania // zbrodniarza! Geno. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że spodoba wam się pragnienie grzechu. Ponieważ teraz myślenie tylko o tym rozdziale sprawia, że ​​mam usta w gardle. LMFAO

Z poważaniem // Miłość; FallacyEncre


Geno powiedziano, że jest winny, ponieważ został skazany za przestępcę. Łamał prawa, tak wielu, że nawet nie wiedział, że wielu istniało. Jęknął, gdy jeden z funkcjonariuszy policji // Jagoda uderzył go w tył głowy. „Przepraszam,” wyszeptał Blue, „to coś innego niż praca”. mówił. Geno zrozumiał dobrze i jasno: „W porządku”. Geno odpowiedział szeptem. Drużyna oficerów drużyny pancernej otoczyła budynek od frontu. To, co zrobił Geno, było tak złe, że musiał zostać eskortowany na wyspę dekryminalizacji. Co oznacza, że ​​zaopiekowaliby się nim, a nie podobnym traktowaniem wszystkich innych więźniów.

Westchnął, to była jego wina. Został złapany, gdy Rurik powiedział mu, żeby tego nie robił.


Wspomnienie

Nie daj się złapać, masz mnie? Jeśli cię złapią… Rurik odezwał się, delikatnie przesuwając ostrzem noża po szyi. Bez śladu krwi pobieranej z jego szyi był to przykład tego, co dosłownie zrobiłby Geno, gdyby kiedykolwiek został złapany.

Retrospekcja się kończy

Wydaje mi się, że to moja wina, że ​​mnie złapali, a teraz zamierza mnie zamordować. Geno powiedział sobie, zwlekając z chodzeniem do przodu. Cupcake Fell! Goth uderzył kijem policyjnym w tył głowy. „Rusz się, gówno cię!” Usłyszał za sobą, Geno znów zaczął iść naprzód. Schodzenie po zewnętrznych schodach budynku. Potarł głowę kajdankami, nie mógł uwierzyć, że został złapany. Ale kiedy już nie mógł się doczekać, gdzie stali inni oficerowie, zobaczył Rurika. Był cały związany. Powodując uśmieszek Geno. - Też zostałeś złapany, co? - zapytał przechodząc obok. Poczuł, jak Babka znów uderza go w głowę. 'CICHY!!' Krzyczał, Geno potarł głowę, gdy wsiadł do tylnej części pojazdu. Zanim zobaczył innego oficera, miał na sobie cały czarny strój. Miał laskę wielkości tego, jak naprawdę miał być wysoki. Geno tylko patrzył, jak Cupcake wepchnął go na tył pojazdu.


Siedział tam przez chwilę, dopóki nie usłyszał paplaniny przed pojazdem. Drzwi się otworzyły i jeden z oficerów popchnął Rurika do miejsca, w którym siedział Geno. O nie, on mnie zabije. Tutaj. Teraz. Pomyślał Geno, przełykając z niepokojem. Rurik spojrzał na niego gniewnie, a jego oczy błyszczały czerwonymi // kolorami krwi. Zanikam, aż w końcu się odezwie. „Więc… też cię złapali, co?” Żartował Rurik, uśmiechając się. Śmiał się pod nosem. „Co powiedziałem ci, co zrobię, jeśli kiedykolwiek, kurwa, zostaniesz złapany? Co? co ci powiedziałem?!' - zapytał Rurik, słysząc, jak Blueberry uderza ręką w tył pojazdu. „Cicho tam!” Krzyknął: „W porządku, są gotowi do drogi!”. Powiedział. Silnik pojazdów ruszył w dół drogi. Potwory rzucały kamieniami w pojazd, powodując, że odbijały się od niego. „KILLERS !!” Usłyszeli głosy poza jadącym pojazdem: „MURDERS !!” „SINNERS !!” Geno próbował zignorować fakt, że w pojeździe był szalony szaleniec. Odwrócił wzrok, wyglądając przez okno z lekko łańcuchami.

Zabiję cię, kurwa, za złapanie, Geno ... Rurik przemówił przez ciszę, która zaskoczyła Geno. Spojrzał tylko na drugiego, piorunując go wzrokiem. „Cóż, nie jesteś lepszy ode mnie !! Ty też się kurwa złapałeś !! Geno krzyknął: „Cicho tam z powrotem!”. Geno powiedział z góry, że warknął Geno. Odwracając wzrok, zmienił kolor oczu. Od białego do czerwonego koloru w jego źrenicy. Po prostu spojrzał w kierunku okna. „Będę zaskoczony, jeśli wezmą cię nawet do tej samej celi więziennej, co ja…” Geno odezwał się, jego oddech wydostał się jak chmura z powodu zimna. „Właściwie zabierają mnie do azylu”. Żartował Rurik, ale to było naprawdę poważne. „Och, co za zabawa. Upewnij się, że nie umierasz, gdy tam będziesz! - powiedział Geno, szarpiąc za mankiety wokół nadgarstków. Kusił, by uderzyć drugiego, ale mu się nie udało. Potwornie. Rurik znów zaśmiał się sztywno, wybuchając. „Próbowałeś mnie uderzyć? Cóż, teraz zraniłeś moje uczucia. Droczył się z Rurikiem: „Powodzenia w więzieniu. Ponieważ słyszałem, że już tam nie można uciec. On kontynuował. „Och, zamknij się, kurwa, gotowe” - prychnął Geno, odwracając wzrok.

Promowane historie

Spodoba ci się również