Zmarszczyła nos i ...

1,4 tys. 2 0 Writer: bigwords przez bigwords
przez duże słowa Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię

Ok, mamy jeszcze cztery żetony, co chcesz zrobić? Spytałem, ostatnie zdanie spłynęło razem, gdy pędziłem moje słowa. Boże, zwolnij, zachowaj spokój.


Nie mam nic przeciwko ”, odpowiedziała, tak długo, jak to znowu nie jest w zderzakach

No cóż, to musi być dom duchów, wyszczerzyłem zęby, chyba że chcesz dwa razy wejść na helikoptera

Zmarszczyła nos na myśl o wysokościach, a następnie zbadała mnie podejrzliwie, zanim podjęła decyzję, dobra.

Wrzuciła mi dwa żetony do ręki i ściągnęła koszulkę na brzegach. Pobiegliśmy powoli w kierunku obranej wiedźmy z farby, śmiejąc się ze starej kobiety, która przepowiadała wróżbę. Kiedy dotarliśmy do starej drewnianej chaty, przekazaliśmy nasze pozostałe żetony nieogolonemu mężczyźnie w czerwonej koszulce w parku. Oczywiście zawsze możesz trzymać mnie za rękę, jeśli się boisz, wyszeptałem jej do ucha, jej złote włosy łaskotały mnie w skórę.


Zachichotała i pochyliła się, by mężczyzna obniżył poprzeczkę przed nami, co jest mało prawdopodobne. Prawdopodobnie skończę, chowając twarz w moim ramieniu. Uśmiechnęła się, klepiąc mnie po ramieniu, ale nie martw się, że będę tu, by cię pocieszyć

Zaśmiałem się i wózek zaczął się poruszać, spojrzałem w dół, zanim światło zgasło; jej prawa ręka była zaledwie 6 cali od mojej i spoczywała lekko na kolanie, poczułem nagłą potrzebę dotknięcia jej, poczucia jej miękkiej skóry na mojej. Zacisnąłem ręce i trzymałem je na kolanach, Co myślałeś? nie możesz po prostu złapać jej ręki bez powodu. Westchnąłem i słuchałem pisku kół wozów. Zielone światło punktowe świeciło, gdy cząsteczki kurzu tańczyły nad nami, nagle coś spadło do przodu i próbowała ukryć westchnienie, które uciekło obok mnie. Ale prawie tak szybko, jak pojawiło się światło, znów zrobiło się ciemno, a wózek z juddery'm powoli jechał wzdłuż torów.


Zacisnąłem mocniej palce, gdy zaczęły się czuć niespokojne, tak bardzo chciałem po prostu poczuć jej skórę na mojej. Musiałem przestać myśleć. Puściłem palce; pozwalając im się rozciągać, gdy światła migały wokół nas. Chwilę później poczułem ukłucie w ramię, hej, wyszeptała, wciąż tam jesteś ?. solwystarczająco dobry powód dla mnie. Zagryzłam wargi, nie mogąc powstrzymać uśmiechu.

Znalazłem jej rękę i ścisnąłem ją, tak, zacząłem, ale zostałem odcięty przez zimny podmuch wiatru atakujący nas z obu stron, gdy inny ghul rzucił się przed nami. Złapała mnie za ramię, gdy białe światło błysnęło kilka razy, a potem znowu zgasło.


Gdy oczy się dostosowały, poczułem, że uścisk na moim ramieniu rozluźnia się, gdy jej kciuk zaczął nerwowo rysować małe kółka na mojej skórze. Mrowienie przeleciało po moim ciele, gdy kolejny zestaw świateł błysnął gniewnie, ale zaabsorbowany, skupiłem się na ręce, zaczęła się poruszać. Podniosłem go i ponownie położyłem na jej; uspokajający poruszający się kciuk. Wziąłem jej rękę do ręki i uniosłem ją do ust; delikatnie całując jej knykcie.

Podniosła wzrok, zaskoczenie w jej oczach zmieniło się w coś delikatnego. proszę nie uderz mnie, proszę nie uderz mnie. Ostrożnie pogłaskała mnie po policzku.

Potem bez ostrzeżenia odwróciła moją głowę i zbliżyła ją do swojej. Pochyliła się, jej usta prawie dotykały moich. Przechyliłem głowę i zastanawiałem się, czy wypełnić lukę, ale nie zrobiłem tego, zamrożony w obawie przed zrujnowaniem chwili. No dalej, zrób coś. Spojrzała na mnie, a jej nakrapiane oczy błyszczały, gdy nad nami migotało kolejne światło. Jej język wysunął się i zwilżyła usta.

Nerwowo odsunąłem jej włosy i schowałem je za ucho; mój puls przyspieszył, to jest to. Zacząłem zmniejszać dystans, ale zatrzymałem się tuż przed ich spotkaniem, ahh ty wim- kiedy poczułam jej palce na moich ustach. Odetchnąłem, żałując, że nie widzę, jak nasz oddech miesza się w ciemnym powietrzu. Druga ręka wciąż dotykała mojej skóry, palce tuż pod moją szczęką. dotknęła naszych czoła, zanim westchnęła i odsunęła się.


Wóz zatrzymał się, ale wciąż byliśmy w ciemności. Musiało przestać działać, powiedziała, unikając mojego wzroku. Siedziałem nieruchomo, patrząc prosto przede mną, mój mózg wciąż próbował zrozumieć, co się właśnie wydarzyło, nie sądzę, by były daleko, równie dobrze moglibyśmy dojść do końca toru.

Wyszedłem z wózka i ruszyłem za nią, kierując się światłem światła jej ekranu telefonu. Hej, nie byliśmy tak daleko od końca, do którego dzwoniła. Jej światło zgasło i chwilę później usłyszałem: Aha! światło! Szybko podążyłem za nim, starając się go dogonić.

Kiedy wyszedłem z tunelu, zauważyłem, że rozmawiała z wcześniej postrzępionym mężczyzną. W takim razie muszę to naprawić, usłyszałem, jak mówił, gdy do nich podchodziłem, spojrzał na mnie i skinął głową, przepraszam twoją dziewczynę i musiałeś czekać, zadzwonię do kogoś od razu. mój umysł uratował to słowo i westchnąłem wiedząc, że echo zapętli się do końca wieczoru - zaczęła zaprzeczać. Och, nie byliśmy razem, odpowiedziała, wskazując palcem na nią i ja. Chodź, powiedziałem, szarpiąc ją za łokieć.

Mężczyzna wzruszył ramionami i pożegnała się, gdy zaczęła iść obok mnie, leniwie gawędząc, by wypełnić niezręczność. Ale wkrótce jej słowa spadły w powietrze i odpłynęły, pozostawiając jedynie pusty dźwięk naszych butów na ziemi i zachodzący zachód słońca. Mój umysł wirował, tęskniąc za odpowiednimi słowami, które zaczęły wypływać z moich ust. W końcu odwróciłem się do niej:

Co to było. Z powrotem - zażądałem, próbując wyprostować drżenie, które zagrażało krawędzi moich słów.

Wypowiadała moje imię, jej głos był stale przesiąknięty delikatnymi tonami; niemal błagalne hasło: „Proszę. Nie.