Avengers wyobraża sobie / oneshoty

1,2 tys. 15 0 Writer: SafiyaDawn przez SafiyaDawn
przez Do widzenia Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię

OSTRZEŻENIA: Współczucie, depresja, może język?


Spierdalaj Lokiego! krzyczałeś ze złością na swojego chłopaka. „Och, daj spokój, nie bądź taki cholernie dziecinny T / N!” krzyczał na ciebie. - Nie, serio, Loki, po prostu odpierdol się! Nie mogę już tego znieść! oddałeś. „Nie rozumiem, jak mogłem kiedykolwiek pomyśleć, że mógłbym kochać kogoś takiego jak ty! Jesteś dla mnie tylko ciężarem, byłbym lepszy bez ciebie! warknął. Jego słowa bolą cię bardziej niż cokolwiek innego. To było dla ciebie za dużo, zaczęły się łzy
schodząc po twoich policzkach, kiedy spojrzałeś na niego z czystym bólem w oczach i wybiegłeś do łazienki, zamykając się. Loki nawet nie zawracał sobie głowy podążaniem za tobą, ale wiedział, że posunął się za daleko i chciał dać ci czas ochłonąć i pomyśleć o tym, jak powinien cię przeprosić. Wiedziałeś, że Loki nie był osobą, która okazywała uczucia lub coś w tym rodzaju, ale tym razem naprawdę cię skrzywdził. Czuł się tak, jakby rozerwał ci serce i rzucił je na podłogę. Sam się zmagałeś
pewność siebie i depresje oraz słowa Lokis tylko pogorszyły sytuację. Po prostu czułeś się tak zraniony i nie wiedziałeś, jak pozbyć się bólu, więc wziąłeś brzytwę spod prysznica i wyjąłeś ostrze. Mając żyletkę w jednej ręce, usiadłeś na ziemi, patrząc najpierw na ostrze, zanim wziąłeś głęboki oddech i zatopiłeś ostrze w skórze. Poczułeś ostry ból i krew kapiącą z twojego ramienia i zacząłeś się uśmiechać pod szlochem. Ostrze usuwało ból na krótką chwilę,
ale wróciło i nie chciałeś tego poczuć, więc rozcinasz coraz więcej skóry z zamkniętymi oczami, za każdym razem nieco głębiej. Otworzyłeś oczy, spojrzałeś na to, co zrobiłeś, i opuściłeś krótki zszokowany krzyk. Przekroiłeś się zbyt głęboko i wiedziałeś o tym, otworzyłeś żyły, krew już pokrywa całą ziemię wokół ciebie. Loki, który usłyszał twój krzyk, pobiegł do łazienki i walnął go pięściami, błagając cię o otwarcie drzwi, ale czy ty
chcesz, żeby cię uratował? Tak często myślałeś o samobójstwie, ale za każdym razem byłeś zbyt przestraszony, aby to zrobić, a teraz to zrobiłeś, jeśli nie otworzyłbyś drzwi, mógłbyś tu umrzeć. Loki, który wciąż walił w drzwi łazienki, coraz bardziej się martwił: T / N otwórz drzwi! Co się stało? Czy wszystko w porządku? Proszę powiedz coś!' krzyknął, mając nadzieję, że dostanie od ciebie odpowiedź, ale nie zrobił, bo już zdecydowałeś, nie chciałeś, żeby cię uratował, pragnąłeś
śmierć teraz bardziej niż cokolwiek innego, aby ból ustał. Zmęczyłeś się, spowodowany utratą dużej ilości krwi i tak naprawdę nie zauważyłeś, gdy Loki wyłamał drzwi. Był zszokowany, gdy zobaczył twoje blade ciało leżące w tej dużej ilości krwi z rozciętymi rękami. 'Nie! Nie nie nie! Proszę, Y / N zostań ze mną! krzyczał, gdy podbiegł do ciebie, próbując powstrzymać krwawienie. „Hej, nie śpij T / N! Skoncentruj się na mnie! Nie zasypiaj !! powiedział do ciebie, czując jak łza spływa mu po policzku
nie odpowiedziałem mu. Szukał pulsu i westchnął z ulgą, gdy go znalazł. Zatrzymał krwawienie i zszył twoje głębokie rany, zanim wziął cię w ramiona i poszedł do pokoju, gdzie położył cię na łóżku i przykrył kocem. Cały czas siedział u twego boku, czekając, aż się obudzisz. Otworzyłeś oczy, wciąż słabe od utraty krwi i zobaczyłeś zmartwioną twarz Lokisa spoglądającą na twoje oczy, łzy wciąż spływały po jego policzkach. Zauważył, że nie śpisz i chciałeś powiedzieć
coś, ale najpierw to zrobiłeś „Tak mi przykro, Loki, nie chciałem sprawiać ci przykrości”. Wziął cię w ramiona i mocno przytulił, pieszcząc twoje plecy i całując skroń. „Nie, jestem tym, który powinien przeprosić, nie byłbyś tak zraniony, gdybym nie powiedział ci tych okropnych rzeczy! Tak mi przykro, że to powiedziałem! Nie miałem tego na myśli! Jesteś najlepszą rzeczą, jaka mogła mi się przytrafić! płakał, przytulając cię jeszcze mocniej. Podniosłeś wzrok i delikatnie położyłeś dłoń na jego policzku, ocierając łzy. 'Wiem
Loki, wiem, wszystko w porządku. Jestem tutaj, żyję! powiedziałeś wciąż słaby, próbując go uspokoić. Pochylił się do twojej dłoni, ciesząc się twoim ciepłem i uspokoił się. „Nie chcę cię stracić T / N, masz na myśli świat dla mnie! Kocham Cię! I wiem, że nie jestem dobry w słowach, ale chcę, żebyś był ze mną na zawsze! Więc chcę cię zapytać! Wyjdziesz za mnie?' powiedział nerwowo. Byłeś tak zaskoczony, że nie mogłeś wydobyć słowa, więc po prostu kiwnąłeś głową i pocałowałeś go z całą swoją miłością ...