Prawdziwe smutne historie

CZYTASZ


Prawdziwe smutne historie

Krótka historia

Krótkie historie, które na zawsze zmieniły życie ludzi. Cześć, minęło około roku, więc pomyślałem, że wpadnę, by napisać coś więcej i edytować inne rzeczy. HMU dla niektórych wniosków. Niedługo powinienem pisać więcej rzeczy. PS to są prawdziwe historie ...

#teraz #krótka historia

życie jest krótkie

9,3 tys. 75 7 Writer: ally56624 przez ally56624
przez ally56624 Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię

W piątek, 8 marca, wraz z mężem wracaliśmy do domu z kolacji około 18:45, kiedy zobaczyłem dużą czerwoną ciężarówkę z jaskrawoczerwonymi światłami. Mieszkamy na zboczu wzgórza, więc zawsze zwracam uwagę na rzeczy, które nie wyglądają dobrze. Na dole naszego podjazdu znajduje się wysuwany obszar, a dalej po drugiej stronie ulicy znajduje się duży zbiornik na wodę. Na podjeździe jest niższa działka, a potem szczyt wzgórza jest naszym domem. Chciałem sprawdzić tę ciężarówkę, kiedy dotarliśmy do domu, ale syreny mnie rozproszyły. Wyjrzałem przez okno na górę, z widokiem na dolinę, i nic nie widziałem. Odwróciłem się, ale znowu usłyszałem syreny, tylko tym razem znacznie głośniej - wciąż nic. Wszedłem do naszego gabinetu i zobaczyłem przy wyjmowanym wózku strażackim, dwie karetki pogotowia i kilka samochodów. Zbiegłem po schodach, krzycząc na męża, że ​​są w naszym domu. Nadal miałem na sobie skórzany płaszcz, gdy pobiegłem na niższy parking. Robiło się ciemniej, ale w obszarze wysuwanym pokazywały się światła. Tam zobaczyłem biały samochód z otwartymi drzwiami kierowcy oraz drzwi tylnego siedzenia za stroną kierowcy. Na tylnym siedzeniu był plecak. Przy zderzaku widziałem ciało. Wszyscy pierwsi reagujący w tym czasie byli za wózkiem strażackim, milcząc, z widokiem na scenę. Ron jest już przy mnie i szepczę: „Tam jest ciało”. Mówi mi, że mieliśmy kilka telefonów z pytaniem, czy wszystko z nami w porządku i słyszeliśmy trzy strzały. Przybyła już policja. Jeden z oficerów spotkał mężczyznę z czerwonej ciężarówki, który wciąż był zaparkowany przy zbiorniku na wodę. Gdy rozmawiali, szli w kierunku szuflady, ale wciąż na ulicy. Najwyraźniej młody człowiek jechał i myślał, że ktoś potrzebuje pomocy. Gdy się zbliżył, zauważył ciało i wycofał się. Włączył wszystkie światła na swojej ciężarówce i zadzwonił pod 911. W pewnym momencie zadzwoniłem do naszych sąsiadów. Nie było ich w domu. Na naszym podwórku widziałem latarkę. To był policjant, którego widziałem wcześniej rozmawiającego z młodym mężczyzną z ciężarówką. Oficer nie wiedział, gdzie jest nasz podjazd, więc poszedł drogą od naszych sąsiadów. Zapytał nas, co wiedzieliśmy, zobaczyliśmy i nasze imiona itp. Zapytałem, czy to był Wenatchee PD, a on odpowiedział tak. Poinformowałem go, że mieszkamy w hrabstwie. Nie uwierzył mi, więc zdecydował, że powinien to sprawdzić, bo byłem taki wytrwały. Wezwali oficerów szeryfa hrabstwa Chelan do przejęcia. Mój mąż przyniósł mi swoją kurtkę narciarską, kiedy już zamarzałem i trzęsłem się. Mój przyjaciel powiedział mi, że to szok. Byłem zaskoczony, że nie zwariowałem na miejscu. Nie wiedzieliśmy, czy to samobójstwo, czy zabójstwo. Ponieważ jesteśmy ofiarami samobójstw, byłem zaskoczony tym, jak byłem spokojny. Tymczasem czułem się, jakbym oglądał NCIS.WPD robił zdjęcia i umieszczał znaczniki w różnych miejscach. Przybyło CCSO i wszyscy inni opuścili scenę. Taśma kryminalna znajdowała się po drugiej stronie ulicy i minęła strefę wyciągania. Nasi sąsiedzi zadzwonili, mówiąc, że nie mogą wrócić do domu. Powiedziałem im, żeby poszli w przeciwnym kierunku. Blokada drogi znajdowała się przy ich podjeździe. Zaryzykował, by zobaczyć, co się dzieje. W końcu wszedłem do środka, żeby obejrzeć wideo. Właściwie usiadłem na nogach, aby móc zobaczyć, co się dzieje na zewnątrz, gdy miałem jedno oko na film. O 23:00 w końcu poszliśmy spać. CCSO nadal działa. Wstałem o 4:00 i wszyscy zniknęli. Wstałem ponownie o 6 rano i wysłałem e-maila do mojego łącznika z CCSO i zapytałem, czy jest u nas i czy może mnie wypełnić, ponieważ słyszeliśmy dwie różne historie. Potwierdził, że był to 23-letni mężczyzna spoza regionu, samobójca. Wysłał SMS-a do ojca i zostawił notatkę. Łał! Jakie jest prawdopodobieństwo, że ktoś zabije życie na czyimś majątku, który przeżył samobójstwo. JEŚLI TYLKO przybyliśmy 5 lub 10 minut później, może mógłbym mu pomóc. Czuję ból jego rodziców i przepraszam za to, przez co przechodzą.