Undertale / Deltarune oneshots

814 11 3 Writer: Faylan-Valentine autor: Faylan-Valentine
przez Przerwana przez Valentine Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię

Frisk obudził ostry krzyk partnera. Po przebudzeniu, odruchowo obejmują ramiona Chara, dając im miliony małych pocałunków i powtarzając zdanie: „Wszystko będzie dobrze, jestem tutaj”. Frisk był natychmiast zmieszany i niesamowicie zmęczony, ale wiedzieli, że ich partner czuje się gorzej, więc zmusili się do przebudzenia. Chara trzęsła się i piszczała, a Frisk absolutnie nie lubił ich widzieć. Jednak to wszystko, co Frisk mógł zrobić.


Minęło kilka minut i sprawy nieco się uspokoiły. Drżenie Charasa zmieniło się w drobne dreszcze, a ich nieregularny oddech stał się bardziej rytmiczny i przeciągnięty, próbując się uspokoić. To nie działało bardzo dobrze. Od czasu do czasu to, co widziały we śnie - nie, koszmar, migało im w głowie, powodując, że wzdrygnęli się i wzdrygnęli. Cały czas byli w objęciach Frisksa, a ich partner był zdeterminowany, aby zapewnić im jak najwięcej ciepła.

Hej ... czujesz się lepiej?

Chara powoli zmierzyła się z partnerem. Nieładne włosy zasłaniały im oczy, ale i tak próbowali spojrzeć na Charę. Wszystko, co mieli na sobie, to fioletowa koszulka z szortami.

Przepraszam, tak, w porządku.


Frisk pstryknął Charę w czoło. „Chara ... jesteś okropnym kłamcą. Miałeś kolejny koszmar, prawda?

Chara wzdrygnęła się, ale i tak kiwnęła głową. „Tak… chodziło o nas…”


Frisk przechylił głowę. 'Nas?'

Przeżyłem ponownie ...ta oś czasu.


Myśl o tym sprawiła, że ​​oboje byli bardzo winni, ponieważ obaj obwinili się za to, co się stało. Frisk uważał, że oś czasu była ich winą, ponieważ to oni ją rozpoczęli. Chara wierzyła, że ​​oś czasu była ich winą, ponieważ przeprowadzali czynności, które Frisk się zawahał. Jest to kwaśne miejsce dla obu z nich, ponieważ pod koniec dnia zabijali dla czystej ciekawości, a to ich oburzyło.

Po kilku chwilach niezręcznej ciszy Frisk wpadł na pomysł. Byli jedynymi w domu, ponieważ wszyscy byli na wakacjach, robiąc sobie przerwę w pracy. Asgore, Toriel, Undyne, Alphys, Papyrus, a nawet Sans byli uzależnieni od wielu osób i zyskały dobrą reputację, nawet nazywaną „Wielką Szóstką podziemia”. Jednak wszystko, co pozostało z domu, to Frisk, Chara i a los z jedzenia.

Zaraz wracam, dobrze?


... Zrób to szybko, dobrze? Nie tak subtelne pragnienie uwagi Charasa było dla Friska niezwykle urocze.

Oczywiście.'

Minęło kilka minut i Frisk wszedł do pokoju z czymś, co, jak wiedzieli, natychmiast pocieszy Charę. Weszli… bez puszystego swetra. Bez koszulki. Bez szortów. I bez bielizny.

Wróciłem Chara

Hej, ks. Chara przerwał, z każdą sekundą robiąc się coraz bardziej czerwony. Kołnierzyk swetra był na tyle niski, że prawie widać było ich klatkę piersiową, a spód swetra był tuż za ich talią. Frisk wiedział, że to ulubiony strój Charasa, kiedy raz nosili go do łóżka. Gdy tylko Chara spojrzała na nich w ten sposób, przejęła je niewyjaśniona żądza i ... no cóż, żadna z nich nie spała dużo tej nocy.

Fr-Frisk, co robisz? Włóż c-ubrania o-

Chara została przerwana namiętnym pocałunkiem, co spowodowało, że Chara wtopiła się w Frisk. Chara przesunęła dłonią po każdej części ciała Frisksa, ściskając i szukając wszystkiego, czego mogli dotknąć. Frisk wiedział, że Chara powoli przejmuje kontrolę nad tym spotkaniem, ale Frisk miał inne plany. Dotarli do szyi Charasa, skubiąc dokładnie to, co kochali, i dokładnie tak, jak im się podobało. Wsunęli ręce pod koszulę Charasa, przebiegając przez ich piersi, szepcząc im do ucha wszystkie rzeczy, które Chara chciała im zrobić. Po chwili dusza Charasa powoli zaczęła się formować.

Frisk chwycił duszę i mocno ją ścisnął, powodując, że Chara pisnęła z nagłą przyjemnością.

Frisk przetarł losowe części duszy Charas, widząc, co wywołało największą reakcję. Przetarli środek, powodując: „Mmm, F-Frisk ..” od Chary.

Frisk przetarł blat, przynosząc: „Ahnn! Frisk p-proszę nie przestawaj!

Frisk wziął górną część duszy swoich partnerów do ust, liżąc i gryząc, ciesząc się małymi czerwonymi sokami, które kapały im po brodzie. Pokój wypełnił się jękami Charasa i zaczęli odruchowo zaciskać nogi w ekstazie. Łuk na plecach pogłębił się, a ich oczy zaczęły się cofać.

Frisk pochylił się do ucha Charasa i zaczął szeptać: „Krzycz, skarbie”.

Charas jęczy coraz głośniej, aż wypełniają dom jednym ostatnim: „Fr-Friiiisk!” Dusza pękła od czerwonego płynu, a całe ciało Charasa zadrżało. Ich ciało drgnęło i po kilku chwilach odrzutu z ich ust wydostał się mały chichot.

Opadli z powrotem na łóżko, Frisk leżał na nich, przytulał ich i sadzał na szyi śliczne małe smooki.

Frisk zaczął: „Czy czujesz się teraz lepiej?”

Czuję się niesamowicie, kiedy jestem z tobą, Frisk.

Hej! Nie fair, powinienem być flirtem!

Po niewielkim chichotie zaczęli powoli zasypiać.

... hej, Chara? Kocham cię, wiesz o tym, prawda?

Oczywiście. Też cię kocham, partnerze.

NA: Jestem zbyt zmęczony, by szukać ich konkretnego @, ale było kilka osób, które chciały mieć drugą część fiksu Charisk, który zrobiłem jakiś czas temu. Mam nadzieję, że wam się podobało, grzesznicy!