Vlog Squad Pure Smut Stories

1,9 tys. 14 0 Writer: AuctorEtPoeta przez AuctorEtPoeta
przez AuctorEtPoeta Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię




Toddy leży w łóżku i patrzy na Scotty'ego, który siedzi w pobliżu na krześle. Właśnie wrócili na miejsce Todds po wejściu na siłownię. Scott wróciłby na swoje miejsce, ale Todd chciał, aby został na noc, żeby nie był sam w tym „przerażającym domu”. Jason był poza krajem z Trishą, a Corinna była zajęta, więc miał zostać sam. Na szczęście dla Scotta Kristen wyjechała z miasta, więc nie musiał nic wyjaśniać. Jedyne, co zrobił, to złapał zmianę lub dwa ubrania na następne dwie noce.


Scott przygotowywał się do wzięcia prysznica, ponieważ był leniwy, po prostu rozebrał się do pokoju i schował odzież do ćwiczeń do torby, którą przyniósł. Todd nie spodziewał się tego, więc szybko odwrócił wzrok, gdy zdał sobie sprawę, co się dzieje. Jednak szybko rzucił okiem, widząc męskość Scotta zwisającą z jego ciała. Uświadomił sobie, że było to dość imponujące, zwłaszcza że jest miękki. Ten widok był dla niego trochę trudny. Zerknięcie nie pozostało niezauważone.

„Próbujesz spojrzeć na mojego penisa?” Scott zachichotał.

„Chodzi mi o to, że nie próbowałem, ale tak się stało”.

„Nie zachowuj się, jakbyśmy nie widzieli się nago wiele razy”.


On miał rację. Spotkali się kilka razy nago podczas ich przyjaźni, ale tym razem było inaczej. To było prawie tak, jakby coś w Todd obudziło się przez lata.

„Tym razem jednak wydaje się to dziwniejsze”.


'Co masz na myśli?' Scott był wyraźnie zmieszany. - Mówisz, że nagle stałeś się dla mnie gejem?

„Mogło się tak skończyć. Wydaje mi się, że nagle cię pociągam. Ale jak kiedyś. Nigdy wcześniej tak się nie czułem i chcę eksperymentować.


- Powiem ci to - mówi Scott, podchodząc i wspinając się na łóżko, przygniatając czarnowłosego mężczyznę. „Jeśli chcesz mnie przelecieć, śmiało. Nie pierwszy raz pieprzę mężczyznę. Uśmiecha się i całuje Todda. Twardnieje, gdy ich języki wplatają się w usta. Todd przerywa tylko chwilę, by powiedzieć: „Nie chcę cię pieprzyć. Chcę poczuć cię we mnie. Z tym zdaniem jego ręka chwyta erekcję Scottysa.

Imbir zaczyna zrywać ubrania z ciemnowłosego chłopca. Gdy oboje byli już zupełnie nadzy, znów zaczynają się rozróżniać. Scott przesuwa usta do szyi Todds, całując je i ssąc. Kilka małych jęków wydostaje się z jamy ustnej dna.

„Gdzie jest twój smar?” Pyta Scott, podnosząc się. Todd wskazuje na swoją komodę. Scott bierze butelkę i rzuca ją na łóżko, pocierając trochę swojego członka, gdy zbliża się do Todda. „Odwróć się, wsiadaj na czworakach”. Toddy zobowiązuje się. Scott chwyta swojego penisa, układając go dupkiem i wpycha się do środka. Todd jęczy z bólu. Bolało jak diabli, czując, jak wrasta się w niego potężna kończyna.

Powoli wpycha się do środka. Ruchy są niewielkie, ale wystarczająco skuteczne, aby rozluźnić ściany. Łatwiej się tam poruszać, więc pchanie staje się szybsze. To powoduje wzrost produkcji jęków. Góra wysuwa się, popychając dno płasko na łóżku. Todd rozsuwa policzki, pozwalając na swobodne wejście na osiem cali. To nie był dla niego główny problem, to właśnie obwód Scott spowodował tyle bólu. Smarowanie pomogło Scottowi wepchnąć się.


Zaczyna rozpieszczać Toddy'ego, szybko i mocno. Jęk bólu jest stłumiony. „Sc-Scott. To cudowne uczucie. B-ale to b-b-boli.

„Dobrze, niech to boli”.

Nie wie, czy to go martwi, czy nie. Nawet gdyby próbował się sprzeciwić, nie usłyszałby tego po ciężkim oddechu Scotta. Niedługo się skończy. Ból wkrótce się skończy. Todd jest przewrócony, a jego kolana są mocno przyciśnięte do piersi. Scott wchodzi ponownie i mocno go pieprzy. Czy to był błąd? Nie? Nie. Kocham to, ale nienawidzę tego. Podoba mi się jego uczucie we mnie, ocierające się o moje ciało. Nagle pchnięcie ustaje, gdy Scott się wycofuje. Todd rozluźnia się, gdy Scott staje nad nim, pocierając kutasa. Z jego czubka wytryskuje wodospad spermy. Scott jęczy głośno, jeszcze bardziej włączając Todda.

„Co chcesz, żebym ci zrobił?”

„I-Anything… Jestem już tak blisko…”

Scott łapie kutasa Toddysa, który jest nieco większy niż jego, ale nadal ma najbardziej zgrabny z dwóch jego pieprzonych. Scotty zaczyna głębokie gardło swojego członka, tylko na chwilę. Szarpie go, dopóki on też nie wybucha na jego piersi. Ich nasiona mieszają się, gdy Todd jęczy. Scotty jeszcze nie skończył. Przesuwa się w kierunku szczytu łóżka i rucha się w jamie ustnej. Wrzuca go wszystkich, ignorując od czasu do czasu knebel. Jego kutas był nadal najlepszy, co sprawiło, że znów spuścił się w trzydzieści sekund. Nadmiar z jego ostatniego ładunku został uwolniony. Praca Scottsa została zakończona, gdy siada na krześle.

„Powiedziałeś, że chcesz się pieprzyć, a teraz to masz”.

'To było świetne. Ale mój tyłek naprawdę boli. Zapomniałem, jak duży byłeś.

„Wciąż mamy pięć dni do powrotu Jasona, jeśli zostanę tak długo, to nie będzie koniec”.

'Dobry. Chcę więcej.' Toddy uśmiecha się. Scott zostawia go, by się umył, kiedy w końcu idzie wziąć prysznic, zmywając pot z jego, teraz dwóch, treningów z dnia.


930 słów