Wojownik Koty Oneshots

CZYTASZ


Wojownik Koty Oneshots

Fanfiction

* ZAPYTANIA SĄ OTWARTE * Tylko książka Warrior Cats Reader Oneshots, Warrior Cats Warrior Cats Oneshots lub losowo ass Warriors shit, które mogły lub nie miały miejsca w żadnej z książek. Niektóre będą prawdopodobnie oparte na prognozach ...

#Erin Hunter #ferncloudxdaisy #gwiazda ognia #jayfeatherxreader #starclan #wojownicze koty #warriorcatsxreader #warriorsfanfic #wattys2018

Jayfeather Stick

1,6 tys. 26 47 Writer: DemonCorp przez DemonCorp
przez DemonCorp Śledź Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię
Wyślij Wyślij do znajomego Udostępnij
  • Udostępnij przez e-mail
  • Zgłoś historię

** TO JEST ROZDZIAŁ SPOOF. PROSZĘ ZWRÓCIĆ UWAGĘ, ŻE PRZED CZYTANIEM **

Tak czy inaczej, myślę, że ten statek może udać się w bardzo ... wątpliwe miejsca Więc oto jest!


** Tak, ktoś o to prosił, ale nie pamiętam, kto hurr durr derp **

Sztuka: Synge-Cynk na dA.


Kurwa ciesz się ** jeśli wiesz co mam na myśli **

P.S .: To najgorszy pieprzony statek w całym fandomie Warriors. Ludzie wtf




Jayfeather? Dlaczego masz drzazgi na twoich łapach? Są wszędzie. Wygląda to naprawdę bolesnie. Jayfeather westchnął. Przez ostatnie kilka dni było ciężko. Strumienie chorych kotów, kotki królowe, potknięcia myszy nad skałami i zaroślami jeżyn i wiele innych głupich rzeczy.

To tak, jakby ThunderClan nie potrzebował kota medycznego. Żadne z tych obrażeń nie są nawet poważne!

Witaj? ThunderClan do Jayfeather! Jayfeather natychmiast wyrwał się z oszołomienia, wzdychając głęboko ponownie.


Co to jest, Lionblaze?

Lionblaze drgnął uszami, najwyraźniej czymś zaniepokojony. 'Wszystko wporządku? Wydajesz się naprawdę ... Strefowy. Jayfeather udał suchy kaszel, udając zmęczonego.

Tak, wszystko w porządku ... Chyba coś złapałem. Ale nic mi nie będzie. Nie martw się. Złoty pręgowany tom spłaszczył uszy, ale nie protestował.

Skoro tak mówisz. Hej, nie mówiłeś, że dziś musisz iść do Moonpool? Dlaczego też nie idzie Leafpool?

Same Lionblaze. Zadawanie głupich, bezsensownych pytań. Myślę, że niektóre rzeczy nigdy się nie zmieniają.

Ponieważ jest to sprawa osobista - odpowiedział, starając się zachować spokój. „Miałem sen ostatniej nocy i to nie miało sensu. Ale myślę, że to ważne. Muszę wiedzieć, co to znaczy.

Lionblaze nagle wyglądał na niespokojnego. „Czy to zły znak?”

Jayfeather westchnął. „Chodziło o mój status - mam na myśli moje obowiązki jako kota medycyny. Nie martw się, wszystko w porządku.

Lionblaze westchnął, po czym kontynuował jedzenie. 'Wporządku. Daj mi znać, jeśli będziesz czegoś potrzebować. Jayfeather zrzędził, po czym wsadził pysk do stosu świeżego zabójstwa, rozglądając się, aż miękkie futro musnęło jego nos.

Doskonały. Wodopój.

Zatapiając zęby w miękkim ciele, Jayfeather wyciągnął głowę z powrotem i odwrócił się, podchodząc z powrotem przez polanę i znikając w swojej jaskini.

Kiedy wszedł, ogarnął go zapach liści basenów. - Cześć, Jayfeather - miauczyła. 'Dzień dobry.'

Jayfeather wymamrotał wokół kęsa zdobyczy. „Też cieszę się, że cię widzę”. Praktycznie czuł, jak gwiazdy Leafpools sączy się w jego futro. Przełykając, podniósł wzrok, mimo że jej nie widział.

Och, właśnie myślałem o tym, co powiedziałeś zeszłej nocy. O sortowaniu doku i kociej mięty?

Historia jest kontynuowana poniżej

Promowane historie

Spodoba ci się również